Jarosław DNDE
|
OPIS DOŚWIADCZENIA:
NDE obiecana pierwsza relacja , mam jeszcze
jedną .
Mam 12 lat , spadam z drzewa , wysokość około
6 m na ziemią , tracę przytomność ( zapaść , wstrząs , mózgu ( pierwszy , ale
nie ostatni ) , odzyskuję ją z przerwami , z pomocą kolegów dochodzę do domu ,
tam tracę przytomność na dobre ... . Zaczynam odrywać się od ciała , słyszę
rozmowy i patrzę z boku na to co ze mną robią , to tak jak bym był w kinie :)
jeszcze nie dociera do mnie że to , że ja tam gram główna rolę :), ale jestem
nie obecny właściwie jest mi wszystko jedno , z pogotowia jadę do szpitala
karetką , nadal obserwuję . Lekarze nie wiedzą co mi jest , krótka narada , nie
wiedzą co jest przyczyna mojego stanu , słyszę “ tracimy go , głęboka zapaść “
popatrzyłem na siebie z góry , pielęgniarka i
mój tato zerwał ze mnie ubranie , widziałem że się śpieszą , lekarz sprawdza
kości najpierw żebra i kości długie ramiona i nogi czy nie ma złamań ( a ja to
widzę i wiem że są ok ) , następnie kręgosłup szyjny ok, potem dalszą część ,
nie ma widocznych uszkodzeń ciało jest bezwładne , “ panie doktorze puls nie
wyczuwalny “ mówi pielęgniarka . Obserwuję , ktoś wbiega do pomieszczenia , i
informuje że to był upadek z drzewa , rozpoznaje po chwili , to moja mama ,
widzę rozpacz i łzy . Widzę jednego z lekarzy który podejmuje decyzję o podaniu
mi zastrzyku , to dobra decyzja – tak to komentuję . Patrzę na rodziców i
próbuje im powiedzieć że “wszystko będzie dobrze” , nie czuję ruchu warg , coś
nie działa , nie mam z nimi kontaktu , nic się nie porusza , nie słyszę
wypowiadanych słów , przecież robię to tak samo jak zawsze , przypomina mi to
myślenie i w końcu dochodzi do mnie że to tylko myśl , już do nich nie należę ,
ja tylko myślę , mogę tylko myśleć czy juz na zawsze ? co tu jest grane ? oni na
mnie nie zwracają żadnej uwagi patrzą w dół na ciało leżące na łóżku , a ja
jestem nad ciałem , i nad ich głowami , nie widzą mnie i chyba nie słyszą !!!
nie widzę żadnej ich reakcji , żal mi ich , chcę wrócić , to się nie powinno tak
skończyć , nie tak , nie teraz !!!! , muszę im to powiedzieć . Zbliżam się do
ciała , czuje że zaraz wrócę , jeszcze popatrzyłem jak pielęgniarka wbija igłę i
dalej cisza . Następne co pamiętam to jestem w pidżamie na łóżku i jadę
korytarzem na salę szpitalną . To bardzo jasne i mocne wspomnienia 12 latka .
Okres pobytu w szpitalu 7 dni :) , błyskawiczny powrót do zdrowia i szkoły .
Takie doświadczenie zmieniają każdego , inaczej odbiera się ” rzeczywistość “ .