Mani O DBS
|
OPIS DOŚWIADCZENIA:
W nocy 3 lutego 2002 roku miałem bardzo dziwny sen (ta historia Nie jest snem, jak zobaczysz później).
Widziałem siebie stojącego na otwartej przestrzeni. Myślę, że najlepsze słowa do opisania tego miejsca to martwa pustynia. Niebo było tam czarno-szare, a ziemia jak twardy, suchy, popękany piasek. Przede mną stały trzy zakapturzone duchy, a przed nimi znajdowało się coś na kształt studni. Miała od czterech do pięciu stóp wysokości i mieściła w sobie wodę, która wyglądała jak rtęć. Chociaż Nie widziałem ich twarzy ani dłoni, duchy spytały mnie, czy chcę zostać, czy wrócić. Szczerze mówiąc, Nie potrafię tego wyjaśnić, ale w tym momencie wiedziałem, że to Nie sen. Było to Tak realne, że aż przerażające. Powiedziałem, że chcę wrócić. Potem pokazano mi studnię, w której zobaczyłem jak straszne czekało mnie życie po powrocie. Pamiętam, jak mówiłem Nie, chcę wrócić, moje dzieci potrzebują ojca kiedy będą dorastać. Woda zamarzła i pojawiło się to niesamowite światło. Wydawało się Tak jasne, że aż przytłaczające, chociaż Nie mogłem patrzeć oczami; czułem się Tak, jakbym oglądał obraz Chrystusa. Powiedział mi, że spełni moją prośbę, żeby wrócić. Obudziłem się, czując się bardzo dziwnie. Byłem żywy i przerażony, mimo że wierzyłem, albo chciałem wierzyć, że to był tylko sen.
Później tego ranka poszedłem do pracy. Wezwania były takie jak zawsze, nic odbiegającego od normy, nawet Nie pomyślałem o swoim śnie. Po południu dostałem telefon z bardzo prostym wezwaniem (chciałbym, żeby codziennie było Tak łatwo), ale było ono poza moim rejonem. Odpowiedziałem jednak na Nie, ponieważ firma twierdziła, że Nie ma nikogo innego. Wtedy Nie wiedziałem jeszcze, że wezwanie zostało odrzucone przez innego technika, ponieważ było zbyt niebezpieczne.
Kiedy dotarłem na miejsce, sprawa Nie wydawała mi się wielkim problemem, może z wyjątkiem tego, że zadanie należało wykonać na wysokości trzydziestu stóp nad ziemią. Ale z drabiną to nic wielkiego, wiele razy robiłem takie rzeczy. No cóż, ustawiłem drabinę, upewniłem się, że jest bezpieczna i wszedłem na górę. Zapomniałem o czymś, więc musiałem zejść na dół. I kiedy zacząłem schodzić, drabina odbiła i zacząłem spadać z wysokości trzydziestu stóp razem z drabiną o wadze stu funtów.
Kiedy Tak spadałem, panowała cisza, Nie było wiatru. Nie było zimno. Było tam ze mną światło. Gdy usłyszałem trzask łamanej drabiny spojrzałem w dół i zobaczyłem siebie, na ziemi. Ale ja byłem trzydzieści stóp nad ziemią, razem z tym potężnym światłem. Przed sobą, zamiast śniegu ujrzałem światło, które emanowało pięknym ciepłem. Światło, które było ze mną, pozwoliło mi uzyskać do niego dostęp. Kiedy tam byłem ze światłem Chrystusa, poczułem że wszystko się zatrzymało i zaraz potem oglądałem siebie jakbym podróżował w czasie wstecz, widziałem siebie w łóżku, tą próżnię i wypadek. Było to dziwne, ponieważ czułem się Tak, jakbym był we wszystkich miejscach równocześnie. Kiedy wszystko już obejrzałem, poczułem, jak światło mówi mi, że uszanuje moją prośbę, jeśli będę chciał wrócić. Powiedziałem, ż
e wracam, chociaż czuję, że bardzo chciałbym zostać. Muszę wrócić.
Kiedy wchodziłem z powrotem do swojego ciała, powiedziano mi coś, ale pamiętam tylko, że odparłem: „Obiecuję”. Kiedy się obudziłem, zobaczyłem kobietę i całą masę ludzi stojących nade mną. Właśnie zadzwoniono pod numer 911 mówiąc, że umarłem. Pierwsze co usłyszałem, to płacz tej kobiety, która była najbliżej. Doznała szoku, kiedy się obudziłem. Powiedziała: „Musiałeś zrobić coś dobrego dla ludzi i Bóg pozwolił ci żyć”. Następnie krzyknęła do męża, który podszedł i powiedział: „Nie żyłeś, o mój Boże! Byłeś martwy, Bóg pozwolił ci żyć! Potem podeszła policja, pogotowie ratunkowe i strażacy i wszyscy byli zszokowani widząc mnie żywego z guzem na głowie wielkości piłki golfowej. Zostałem przewieziony do szpitala.
Informacje Ogólne:
W którym roku to sie wydarzyło? 2/3/2002
Czy w czasie tego doświadczenia istniało zagrożenie Twojego życia? Nie jestem pewien Wypadek Upadłem na beton z wysokości trzydziestu stóp razem z drabiną ważącą ponad sto funtów.
Elementy DBS:
Jak oceniasz treść swojego doświadczenia? Mam mieszane uczucia
Czy były jakieś leki lub zabiegi, które mogły mieć wpływ na to doświadczenie? Nie
Czy to doświadczenie w jakikolwiek sposób przypominało sen? Nie
Czy czułeś się oddzielony od ciała? Tak Nigdy się nad tym Nie zastanawiałem, ale teraz przypominam sobie, że w tej próżni byłem w mundurze (ubraniu roboczym). Na koniec jednak stałem się jednością ze światłem.
W którym momencie doznania twój poziom świadomości i czujności był najwyższy? Nie było takiego momentu
Czy czas wydawał się przyspieszać lub zwalniać? Zdawało się, że wszystko dzieje się w tej samej chwili; lub czas się zatrzymał albo stracił znaczenie Nie potrafię tego wyjaśnić, ale wydaje mi się, że jestem starszy niż osoba, za którą się uważam.
Proszę porównać swoje wrażenia słuchowe podczas doznania z codziennymi, które miałeś bezpośrednio przed doznaniem. Harmoniczne tony lub uczucia, gdy byłem w świetle. W pozostałych momentach cisza.
Czy wchodziłeś do tunelu lub przemieszczałeś się przez tunel? Tak Kiedy podążałem w kierunku światła, widziałem otwór. Kiedy już tam się znalazłem, czułem się jednością ze światłem i wszystkimi , którzy się w nim znajdowali.
Czy spotkałeś lub byłeś świadomy obecności jakichkolwiek zmarłych (lub żywych) istot? Tak Patrz główne opowiadanie Będąc w świetle widziałem i czułem wszystkie formy życia, które były częścią tej energii.
Czy widziałeś jakieś nieziemskie światło? Tak Pojawiło się niesamowite światło, które wydawało się Tak jasne, że aż przytłaczające, chociaż Nie mogłem patrzeć oczami, czułem się Tak, jakbym widział obraz Chrystusa.
Wpłynąłem w ten obraz. Było to Tak niesamowite, przytłaczające, Tak trudno było to wytłumaczyć, jakbym był jednością ze światem, wszystko wiedziałem, wszystko czułem, byłem wszędzie jednoczesnie, czułem się Tak, jakbym był jednością z całym wszechświatem, to po prostu Tak piękne, że słowa Nie mogą tego wyrazić
Czy zdawało ci się, że wkraczasz w jakiś inny, nieziemski świat? W wyraźnie mistyczne lub nieziemskie królestwo
Czy dotarłeś do jakiejś granicy lub ograniczającej struktury fizycznej? Tak Wpłynąłem w to. Było to Tak niesamowite, przytłaczające, Tak trudno było to wytłumaczyć, jakbym był jednością ze światem, wszystko wiedziałem, wszystko czułem, byłem wszędzie jednocześnie, czułem się Tak, jakbym był jednością z całym wszechświatem, to po prostu Tak piękne, że słowa Nie mogą tego wyrazić
Czy dotarłeś do granicy lub punktu , z którego Nie ma powrotu?
Dotarłem do bariery, której Nie pozwolono mi przekroczyć; lub zostałem odesłany wbrew mojej woli Byłem szczęśliwy, że mogę wrócić do dzieci i żony, ale smutny, że opuszczałem to miejsce.
Bóg, duchowość i religia:
Jaka była twoja religia przed doświadczeniem? Nie jestem pewien
Jaka jest teraz twoja religia? Umiarkowana
Czy zmieniły się twoje wartości i przekonania z powodu tego doświadczenia? Tak Kiedy o tym Nie myślę, widzę osobę i wiem o niej różne rzeczy, na przykład, jaką jest osobą lub co planuje (naprawdę Nie umiem tego wyjaśnić).
Odnośnie naszego ziemskiego życia poza religią:
Jakie zmiany zaszły w twoim życiu po twoim doświadczeniu? Wzrost / Rozwój
Czy twoje relacje z ludźmi zmieniły się w jakiś szczególny sposób z powodu twojego doświadczenia? Jestem bardziej drażliwy i bardzo niepewny rzeczy i ludzi wokół mnie. Teraz wiem, że jest lepsze miejsce, do którego trafiasz, kiedy umierasz. Wiem, że istnieje życie poza naszym.
Po Doświadczeniu Bliskości Śmierci (DBS)
Czy doświadczenie było trudne do wyrażenia słowami? Tak Poczucie pokoju, radości, miłości, które odczuwałem.
Czy masz jakieś psychiczne, niezwykłe lub inne specjalne zdolności po tym doświadczeniu, a których Nie miałeś przed nim? Tak Czuję wokół siebie rzeczy Tak, jakby duchy chciały się ze mną porozumieć.
Czy jest jakiś fragment lub kilka fragmentów twojego doświadczenia, które są dla ciebie szczególnie znaczące lub ważne? Najgorsze było uczucie w momencie, kiedy musiałem opuścić to miejsce. To wszystko , co mogę powiedzieć.
Czy kiedykolwiek podzieliłeś się tym doświadczeniem z innymi? Tak Niektórzy myślą, że zwariowałem. Inni uważają, że mogą to wyjaśnić naukowo. Jeszcze inni płaczą, a niektórzy po prostu Nie chcą ze mną więcej rozmawiać.
Czy kiedykolwiek w twoim życiu cokolwiek odtworzyło jakąkolwiek część tego doświadczenia? Nie
Czy jest coś jeszcze, co chciałbyś dodać mówiąc o swoim doświadczeniu? Ludzie, których spotykam, zwykle lubią mnie bardziej niż wcześniej i z jakiegoś powodu ufają mi, jakbym ich znał od lat. Czasem mówią nawet: „dlaczego ja ci to wszystko opowiadam?”, mówiąc o swoim prywatnym życiu. Są to ludzie, których po prostu spotykam i których w ogóle Nie znam.