DBS Valerie
|
OPIS DOŚWIADCZENIA:
Ujrzalam postac mezczyzny ktory poruszal sie w
gore,w dal ode mnie.....pamietam ze pomyslalam jak ciepla i miekka wydaje sie
jego szata pomimo ze byla stara i nawet podarta z poszarpanym brzegiem i dziura
z boku....miala cieply kolor zlota....myslalam ze jesli ja dotkne tez stane sie
mieciutka i ciepla....podazalam za nim pomimo ze oddalal sie ode mnie...tak
bardzo chcialam chwycic sie jego szaty....gdy nagle uswiadomilam sobie
jasnosc...jakiegos swiatla....przede mna,nade mna,poza nim i poruszalismy
sie w kierunku swiatla i bylo coraz jasniej i jasniej....bylam otulona jego
cieplem....nie zrealizowalam nawet gdy znalezlismy sie w swietle...unioslam
glowe,on obrocil sie i spojrzal mi prosto w oczy...swiatlo lsnilo za nim przez
otwarte drzwi i spojrzalam prze otwor w murze z kazdej strony obrosniety
winorosla.....on obrocil sie i spojrzal na mnie...spojrzal mi w oczy a swiatlo
bylo za nim i wygladalo to tak jakby ktos kto stoi pod slonce tylko ze o wiele
jasniej i z bardziej wyrazistymi kolorami.....naprawde zgodzil sie zebym
patrzyla mu prosto w oczy a on w moje...uslyszalam bardzo wyraznie,w mojej duszy...nie
w moich myslach...i to nie byly moje mysli...uslyszalam: "modlitwy
sprawiedliwych beda zawsze odpowiedziane"....poczulam jak otula mnie
milosc,stabilna jak tylko moze byc ,tylko bezwarunkowa milosc...milosc dla
ktorej nie ma odpowiednika...milosc poza zasiegiem naszej wiedzy...doskonała,
stabilna i całkowita miłośc- zupełnie inaczej niż my rozumiemy tu na ziemi ...zrozumialam
nagle duzo na temat osadow i jak sad powinien wygladac,ktory powinnismy na sobie
wyprobowac....wtedy jest jego osad rowniez sprawiedliwy...nie ma przeszkod,bez
odrzucenia,sad jest w nas samych,my jestesmy z nim jednoscia..jest calkowite i
kompletne...czulam wydarzenia mojego dziecinstwa bardzo prawdziwie,pieknie...bardzo
prosto,wech byl prawdziwy i cieplo a uczucie bylo jak u malego dziecka z
ogrzewajacym plecki sloneczkiem i uczuciem chlodnej trawy na bosych stopkach...wspomnienia
dobroci i prostosty...niewinnosci...akceptacji..milosci...nie chcialam z tamtad
odejsc...bardzo chcialam wkroczyc w to cudowne swiatlo...bardzo chcialam GO
dotknac.Ciepło jego szaty i pozostac tutaj, ale zrozumialam, że nie moge wejsc w
światło, jeszcze nie ... On zablokował wejście z całkowitą miłością, a jego oczy
były miłoscia ...wiedzialam ze widzialam Chwale Boska i nie moglam na nia
patrzec...tak jak nie mozna patrzec w slonce.Gdy uslyszalam te slowa,spadlam z
powrotem do mojego ciala z duzym bolem,ciezarem i obciazeniem...nie moge nawet
opisac tego zimna,obciazenia i rozlaki od milosci...przebudzilam sie dziekujac
Bogu i modlac sie ze ktos sprawiedliwy modlil sie za mnie...w tym czasie nie
rozumialam jeszcze pisma swietego ze wszyscy ktorzy sa w Chrystusie,twarza
sprawiedliwosc przez Jezusa Chrystusa...wiec modlilam sie:Dziekuje Boze ze ktos
z sprawiedliwych modlil sie za mnie....nie przestalam sie modlic az do dzis i
nauczam sily modlitwy kazdego kto chce mnie sluchac....byc moze pewnego dnia
bede potrafila opisac to czego opisac sie nie da,jednak wiekszosc moich doznan
to milosc do blizniego ktora przeplynela przeze mne...calkowita bezwarunkowa
milosc...do wszystkich....duzo spraw zmienilo sie od tego czasu...musze sie
takze duzo nauczyc i zrobic....wychowalam sie w wierze poludniowych baptystow i
nie czulam tych spraw do dzisiaj...ale teraz wierze,bo wiem...BOG jest miloscia
a Jego milosc jest calkowita,stabilna i bez zmian.....po prostu uwierz....
Informacje ogolne:
Plec:
Kobieta
W ktorym roku to sie wydazylo?
czerwiec 1997
Czy w czasie tego doświadczenia istniało
zagrożenie Twojego życia?
Związane z operacją .Tętniak głównej tętnicy mózgu...powiedziano mi ze siedzi za
gleboko i nie mozna mnie zoperowac...ze jest tylko jeden chirurg ktory moglby
podjac sie takiej operacji....i jeszcze ta cala technologia zeby wykonac te
procedure....bylam poinformowana o niebezpieczenstwie i ryzykach ktore moga
nastapic przy operacji...powiedzieli mi ze tetniak przewaznie peka przy 1 cm. a
ten mial zaledwie 9 dziesiatych cala....bylam swiadoma ryzyka
Elementy
DBS:
Jaki poglad ma pani /pan swoje doswiadczenie?
mieszane
Czy były jakieś leki lub srodki, które mogły mieć
moze wpływ na doświadczenie? nie
jestem zbyt pewna,bo dzialo sie to podczas operacji glowy...napewno podano mi
cos by mnie uspokoic....temperatura ciala byla obnizona a bicie serca
spowolnione jako przygotowanie do operacji zebym nie dostala krwotoku w mozgu
ktory mogl nastapic.
Czy to doświadczenie porównywalne jest w
jakikolwiek sposób z snem?
nie,nie czulo sie jak tutaj,calkiem odmiennie;bardziej prawdziwie niz zycie
tutaj....naprawde jest tam bardziej rzeczywiscie niz tutaj
Czules sie oddzielona od ciala?
Nie jestem pewna
Czy wydawalo sie ze czas przemijal szybciej czy
wolniej? dla mnie byla to chwila a
tak naprawde trwalo to 7 godzin....dopiero po powrocie dowiedzialam sie
Czy twoj sluch odroznial sie w jakis inny sposob
niz zazwyczaj? co slyszalam....to wiedzialam...to bylo wiecej niz tylko
sluch....taka wewnetrzna wiedza....a ja slyszalam GO u mnie w srodku,we wnetrzu
jednak byl to ON
Czy mozna bylo zauwazyc rzeczy ktore dzialy sie w
innym miejscu? wiekszosc moich
doswiadczen potwierdzilam na pismie....pare rzeczy jednak nie bo nie ma potrzeby
zeby to zrobic
Czy wchodzilo sie w tunel albo szlo sie przez
tunel? Nie jestem pewna, szlam
za NIM i nie bylam swiadoma mojego otoczenia zanim nie przystanal i sie
obrocil.On stanal w przejsciu drzwi ktore prowadzily do swiatla
Czy spotkal pan/i jakies (zywe) lub zmarle istoty
albo odczuwalna byla ich obecnosc?
Tak ,JEGO
Widziales nieziemskie swiatlo?
Tak ,chcialabym ale nie potrafie bo brakuje mi slow....kazde swiatlo i
jedyne swiatlo...troche podobne do slonca jednak bardziej i wiecej bo mialo w
sobie wszelakie swiatlo...nie ma slow i nie ma porownania ....bylo i jest
SWIATLEM...SWIATLEM z uczuciami i blyskiem i MILOSCIA
Czy wydawalo sie ze wkracza sie w inny,nieziemski
swiat? Z pewnoscia
mistyczny i nieziemski obszar
Jakie emocje mozna bylo odczuc
podczas doswiadczenia?
MILOSC....CALKOWITA STABILNA MILOSC,DOSKONALA MILOSC....MILOSC POZA
ZAKRESEM NASZEJ WIEDZY...MILOSC I DOSWIADCZENIE MILOSCI....nie potrafie tego
naprawde ubrac w ludzkie slowa....nie ma slow by opisac to przepiekne uczucie...stala
CALKOWITA MILOSC.........-Milosc do innych ludzi i szacunek przed
BOGIEM.Ponieważ istnieje wiele uczuc i emocji, że doświadczamy
pogardy przez innych, ale najbardziej żywiołowym uczuciem jest
współczucie.
Czy wydawalo sie ze pojmuje pani/pan wszystko?
Przejscie w drzwiach jest waskie i nie wejdzie przez nie duzo ludzi....droga
jest przygotowana...ale duzo z nas da sie oszukac i wtedy nie przejda
Czy doswiadczyles sceny z przeszlosci? Sad jest
calkowity i sprawiedliwy
Czy doswiadczyles sceny z przyszlosci?
nie pozwolono mi tego powtorzyc oprocz ze wkrotce nastapi i ze mam byc
przygotowana i praktykowac sprawiedliwosc.Czyn dobro i kochaj BOGA i ludzi....spojrz
w gore....WSZYSTKO JEST PRAWDA I ON BARDZO ZA NAS CIERPIAL i nie chce zeby ktos
z nas zginal....
Dotarl pan/i do limitu albo oraniczajacej
struktury fizycznej?
Tak ,nie mialam wyboru wkroczyc tam czy nie....to bedzie zawsze tylko
JEGO wybor i wybor sprawiedliwosci
Dotarl pan/i do granicy albo punktu bez powrotu?
....nie chciala opuscic tego miejsca,ale bylo to dobrze w tym czasie...zrozumialam
to i nie bylo powodu zeby pytac...bylo prawidlowo i sprawiedliwie
Bog, duchowosc i religia:
Do jakiej religi nalezala pani/pan przed tym
doswiadczeniem?
poludniowi baptysci
Czy nastapily zmiany w twoich przekonaniach i
wartości ze względu na swoje doświadczenie ?
Tak .Nie wierzylam wczesnie opowiadaniom z pism az do dzis...teraz
wierze,bo wiem!JEGO slowa sa prawda do najmniejszej kropeczki...i to juz od
wszechczasow...bedzie zawsze prawda
Dotyczy naszego ziemskiego zycia poza religia:
Jakie zmiany zaszly w pani/pana zyciu po tych
doswiadczeniach?nauczylam sie
przebaczac,nauczylam sie ze gdy kochasz innych to ta milosc nie jest z ciebie
ale przechodzi przez ciebie....JESTEM WSPOLCZUJACA,CIERPLIWA,RADOSNA,ZADOWOLONA
Z KAUDEJ SYTUACJI,DLATEGO ZE JEST JEDEN BOG...JEDNO NIEBO....I TYLKO JEDNA
DROGA....KTORA PROWADZI PRZEZ NIEGO....JEZUS CHRYSTUS,SYN BOZY....DAR
MILOSCI-DOSTEPNY DLA KAZDEGO
Czy twoje relacje z ludzmi zmienily sie ze wzgledu
na swoje doswiadczenie?
TAK;BARDZO.....JA WIERZE....cwicze i cwicze JEGO SLOWA wprowadzac w moje zycie....przebaczanie,milosc,wspolczucie,nawrot,modlitwa,uwielbienie
i pochwaly
Po DBS:
Czy doswiadczenie trudno bylo opisac slowami?
Tak,nie ma po prostu slow w zakresie ludzkim by opisac doskonala
milosc,kolory czy swiatlo,to wszystko jest niewypowiedzialne w naszym zakresie...sa
tez rzeczy o ktorych nie powinno sie mowic...istnieje zmysl swiadomosci i
uczucie wiedzy ktore nie mozna obrac w slowa...zywiolowa milosc....bardzo trudno
to opisac.
Czy dostal pan /i jakiekolwiek
nadprzyrodzone,niezwykle albo inne szczegolne dary po tym doswiadczeniu,ktorych
nie bylo przed dbs? TAK,DANO
MI PARE PREZENTOW ALE NIE WSZYSTKIE BYLY DLA MNIE,ALE TE
KTORE BEDA POTRZEBNE GDY BOG BEDZIE CHCIAL BEDA UJAWNIONE.NA PROZNO BY
MYSLEC ZE MAM NAD TYM KONTROLE,TYLKO POPRZEZ MODLITWE I PROSBY DO BOGA....modlic
sie za innych i pozwolic Bogu dokonczyc jego cudowne dzielo
Czy rozmawial pan/i z kims na temat doswiadczenia?
przewaznie watpia i nie wierza,czasami watpia w moje zdrowie....czasami
obojetni na to i osadzaja jako niewazne
Czy cos z panskiego zycia powielilo jakas czesc
tego doswiadczenia? to
byly wydarzenia ktore bardzo mna wstrzasnely...przewaznie dzieje sie podczas
modlitwy gdy nikt mi nie przeszkadza,w moimich pomieszczeniach....czasami w
kosciele....raz albo dwa razy stalo sie cos zupelnie nieoczekiwanego...i bez
moich aktywnych mysli na ten temat i sytuacji...DUZO RAZY CZULAM OSOBOWOSC JAKBY
CHMURKA IPRZEZ JAKIS CZAS CUDOWNY ZAPACH...(ROZE;ALE CZYSCIEJ;SLODSZE I
PROSCIEJ),doswiadczylam sporo rzeczy ktore ciezko opisac,mysli i ceirpienie
innych ludzi...bol i zlamane serca zagubionych....litosc z tymi ktorzy litosci
nie maja i milosc dla tych ktorzy milosc nie maja i tych ktorzy nie daja sie
kochac.....
Czy jest cos w panskim doswiadczeniu co chcialaby
pani/pan dodac? bylam
poddawana operacji...bylam wprowadzona w kontrolowany stan smiertelny...tylko
tak mozna bylo podjac sie operacji...przeplyw krwi do mozgu zostal wstrzymany
zebym nie dostala krwotoku i udaru mozgu...tetniak był na rozwidleniu głownej
tetnicy, która zasila mozg w krew i tlen...i co dla mnie trwalo chwile ,naprawde
trwalo 7 godzin....nie czulam ciezaru ciala ale nie widzialam siebie samej...moje
oczy wpatrywaly sie w NIEGO i JEGO szate i to co GO otaczalo najlepsza czescia....milosc ktora przeszyla mnie
jak wiedza....najgorsza czesc...rozlaka gdy musialam powrocic.
TO O WIELE WIECEJ...CZAS JEST KROTKI WIEC MUSIMY
WIERZYC...BOG JEST MILOSCIA A JEGO MILOSC JEST DLA WSZYSTKICH....NAPRAWDE MOZEMY
MU ZAUFAC I UWIERZYC....NIEBO JEST RZECZYWISTOSCIA,BARDZIEJ TAM NIZ TU...GLEBOKO
PRAWDZIWE I NA ZAWSZE...UWIERZ TYLKO
Czy ma pani /pan pomysl na postawienie jeszcze
innych pytan ktore by pomogly lepiej przekazac pani/pana doswiadczenie?
Modlę się, zeby mi pozwolono więcej wkrotce udostepnić. Nie jest tak dużo
więcej, ale to jest tak naprawdę proste: wystarczy wierzyć, miłował Pana, Boga
naszego, z naszych serc i dusz i umysłów, i kochać wszystkich innych jak siebie
samych. Pamiętaj, że Jego sąd jest sprawiedliwy i doskonały i bez wątpliwości.
Wszyscy będziemy obliczu wyroku miłości.
Ostateczny wyrok jest wieczny.